Teraz Pasy!

Next

Jeszcze do soboty wydawało się, że zajmujący ostatnią pozycję piłkarze Górnika Zabrze będą idealnym przeciwnikiem dla Cracovii, która w czterech meczach zdobyła tyle samo punktów. Niestety Górnik okazał się być przeszkodą nie do pokonania dla Krakowian. Tragiczny styl gry oraz nieudolność całej jedenastki złożyły się na kompromitującą porażkę 1:3. Po tym spotkaniu Cracovia jest coraz bliżej dna. Mecz w 6. kolejce z Lechią Gdańsk będzie ostatnią szansą, by jeszcze w tym roku poprawić pozycję w lidze i spędzić święta w lepszym humorze.

Zabrzanie dwukrotnie pokonali Cabaja między 38. a 40. minutą. Dwie stracone bramki stawiały gospodarzy w bardzo trudnej sytuacji, ale samobójczy gol Dancha dał jeszcze nadzieję na korzystny rezultat. Niestety tuż po przerwie dwa błędy naszej obrony sprawiły, że szansa zmalała praktycznie do zera. Najpierw w 47. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Paweł Sasin i tym samym osłabił swój zespół, a niecałe 4 minut później doświadczony Arkadiusz Radomski wykazał się brakiem odpowiedzialności, prokurując rzut karny dla gości. Poza opisanym kwadransem gry na boisku działo się niewiele. Cracovia zagrało żenująco, a Górnik całkiem zasłużenie zdobył 3 punkty.

Już w najbliższy piątek podopieczni Nexta jadą nad morze, by zmierzyć się z będącą "na fali" Lechią Gdańsk. Wszystko wskazuje na to, że Cesc będzie mógł skorzystać ze wszystkich podstawowych piłkarzy, bowiem do gry po kontuzji wracają Hubert Wołąkiewicz i Abdou Razack Traore. W powszechnej opinii zdecydowanym faworytem tego pojedynku są gospodarze, jednak my mamy nadzieje, że Cracovia sprawi nam świetny prezent gwiazdkowy i pokona wyżej notowanego rywala, podobnie jak 2 tygodnie temu w Kielcach.

Next

Coraz częściej mówi się o tym, że krakowski klub opuszczą Dariusz Pawlusiński oraz Arkadiusz Radomski. Obaj doświadczeni zostali wystawieni przez klub na listę transferową. Do klubu dotarły pierwsze oferty za tych piłkarzy, jednak klub postanowił je odrzucić i poczekać na lepsze propozycje.

Dostaliśmy już oferty od dwóch klubów, jednak wciąż są one zbyt niskie. Negocjacje trwają, ciągle czekamy też na nowe propozycje, wkrótce powinien nastąpić przełom. Myślę, że zarówno Radomski, jak i Pawlusiński opuszczą nasz klub jeszcze w tym roku. - mówi menedżer Cracovii, Next.

Niemniej mówi się o zawodnikach, którzy mają wzmocnić Cracovię w najbliższym okienku transferowym. Cracovia złożyła już ofertę za napastnika Widzewa - Marcina Robaka, jednak ciągle oczekujemy na decyzję obecnego klubu Robaka. Nieoficjalnie mówi się też o ofercie środkowego obrońcy z Ekstraklasy. Cracovia miałaby przeznaczyć na ten cel 1,6mln zł. Klub dla dobra negocjacji nie zdecydował się jednak na to, by ujawnić nazwisko tego zawodnika.

W przypadku fiaska tych rozmów, Cracovia najprawdopodobniej sięgnie po piłkarzy z zagranicy. Ostatnio Next udał się nawet do Skandynawii, by obserwować tamtejsze rozgrywki. Dysponujemy budżetem, który pozwala nam na dwóch dobrych piłkarzy. W tej chwili najbardziej potrzebujemy środkowego obrońcy oraz wysuniętego napastnika. Na każdą z tych pozycji mamy wytypowanych trzech piłkarzy, więc nie musimy martwić się o to, że transfery nie dojdą do skutku. - kończy menedżer Cracovii.

Next

"Pasy" przerwę świąteczną spędzą w strefie spadkowej. Udało się wprawdzie nie przegrać na trudnym terenie w Gdańsku, jednak to nie wystarczyło do wyjścia na bezpieczną pozycję. Gołym okiem można zauważyć za to, że Cracovia gra coraz lepiej i, po wzmocnieniu drużyny, powinna rozpocząć marsz w górę tabeli.

W 27. minucie spotkania, po kiksie Wawrzyniaka, Buzała wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Potem inicjatywę przejęła Cracovia, ale do przerwy nie potrafiła odrobić strat. Wskutek braku koncentracji obrony Cracovii na początku 2. połowy, Dawidowski strzałem głową podwyższył prowadzenie. Wydawało się, że po tej bramce goście już się nie podniosą.

Po godzinie gry nastąpił przełom w grze. Cracovia zaczęła zdecydowanie przeważać. Zaowocowało to rzutem karnym, którego nie wykorzystał jednak Dariusz Pawlusiński. Pomocnik Cracovii częściowo odkupił swoje winy 2 minuty później, asystując przy golu Ślusarskiego. Lechiści wprawdzie mądrze się bronili, ale w 89. minucie byli bezradni wobec akcji Mierzejewskiego i Gizy, po której ten drugi wyrównał.

Po spotkaniu żadna z drużyn nie mogła być zadowolona z rezultatu. Pomimo, że prawie przez cały mecz Cracovia musiała gonić wynik, remis to sprawiedliwy wynik.

LECHIA GDAŃSK - CRACOVIA KRAKÓW 2:2
Paweł Buzała 27, Tomasz Dawidowski 47 - Bartosz Ślusarski 65 Piotr Giza 89

Next

R: Witam, dziś rozmawiamy z trenerem Cracovii Nextem. Na pewno wszyscy chcieliby się dowiedzieć co jest przyczyną słabszej gry na początku sezonu. Co na ten temat ma do powiedzenia menedżer Pasów?

N: Po objęciu drużyny miałem zaledwie kilka dni na przygotowanie jej do sezonu. Pod moją wodzą nie rozegraliśmy żadnego meczu towarzyskiego, przez co zespół nie miał szansy na zgranie. Rozwiązania taktyczne musieliśmy wypróbować w meczach Ekstraklasy, co kończyło się dotkliwymi porażkami. Myślę jednak, że teraz wszystko zmierza w dobrym kierunku.

R: W poprzednim meczu Cracovia dość szczęśliwie zremisowała w Gdańsku z Lechią. Drużyna podniosła się, mimo że przegrywała już dwoma bramkami. Co takiego usłyszeli zawodnicy w szatni, że na drugą połowę wyszli bardziej zmobilizowani?

N: W takich chwilach nie warto wprowadzać nowych, skomplikowanych pomysłów taktycznych. Wszyscy dobrze wiedzieli jaka jest taktyka już dzień przed meczem, a w szatni powiedziałem im tylko, żeby nie tracili wiary i walczyli do końca o zwycięstwo.

R: Wkrótce rozpoczynają się rozgrywki Pucharu Polski. O co będzie walczyć Cracovia w pucharze?

N: Na pewno nie odpuścimy tych rozgrywek. Postaramy się jak najdłużej pozostać w walce o Puchar Polski, ale będzie to niezwykle trudne, bo już w 2. rundzie najprawdopodobniej zmierzymy się z Lechem Poznań.

R: Do niedawna plany transferowe Cracovii były objęte tajemnicą. Czy coś się zmieniło od tego momentu?

N: Jesteśmy już dogadanie z dwoma piłkarzami Lecha Poznań. To Ivan Djurdjevic i Jan Zapotoka. Słowak wpadł mi w oko podczas spotkania Śląsk - Lech. Był wtedy jednym z najlepszych zawodników na boisko. Jeśli tylko otrzyma więcej szans niż w Lechu, powinien pokazać pełnię swoich umiejętności. Z kolei Djukę znam osobiście. To świetny piłkarz, jest profesjonalistą.

R: Jak wyglądają kwestie finansowe. Czy zakup nowych zawodników nie obciąży zbytnio budżetu?

N: Djurdjevic kosztował nas 1,9mln zł, natomiast Zapotoka przyjdzie do Cracovii na zasadzie wypożyczenia za 200tys. zł. Jeżeli się sprawdzi, możemy wykupić go z Lecha, dopłacając milion złotych. Myślę, że to uczciwy układ. Niestety zazwyczaj jest tak, że chcą kogoś kupić, trzeba kogoś sprzedać. Już prawie pewne jest to, że Cracovię opuści Pawlusiński, od którego oczekiwałem znacznie więcej.

R: Dziękuję za wywiad.

N: Również dziękuję i życzę wszystkim wesołych świąt Smile

Next

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, 22 i 23 grudnia, rozegrano pierwszą rundę Pucharu Polski. Kibice Cracovii sprawili swoim kibicom miłą niespodziankę, pokonując pierwszoligowy GKS Gorzów Wielkopolski 2:0. Zwycięstwo Cracovii ani przez moment nie stało pod znakiem zapytania. Goście zwyciężyli po bramkach Gizy i Dudzica.

W następnej rundzie rywalem Cracovii będzie tyski GKS, który w poprzedniej fazie sprawił sensację, eliminując z dalszej rywalizacji mistrza Polski - Lecha Poznań. Pomimo, że to "Pasy" są faworytem jutrzejszego meczu, nie można zlekceważyć rywala.

GKP GORZÓW WLKP. - CRACOVIA KRAKÓW 0:2
Piotr Giza 10, Bartłomiej Dudzic 35

====================================================================

Na konferencji prasowej w poniedziałek 27 grudnia przedstawiono nowych piłkarzy Cracovii - Ivana Djurdjevicia i Jana Zapotokę. Obaj mają być wzmocnieniem pierwszego składu.

Imię i nazwisko: Ivan Đurđević
Data urodzenia: 05.02.1977
Narodowość:

Serbia /

Portugalia
Pozycja: O/P LŚ

Imię i nazwisko: Jan Zapotoka
Data urodzenia: 23.03.1988
Narodowość:

Słowacja
Pozycja: P Ś

Next